Klan na Elixir
Kłótnia internetowa (ang. flame war) zwana czasem "wojną na obelgi" to seria wiadomości celowo wrogich lub obraźliwych wysyłanych na grupę, listę dyskusyjną czy forum dyskusyjne. Jest to jedno z największych pogwałceń netykiety. Najczęściej "wojna" zaczyna się od drobnej różnicy poglądów dwóch użytkowników, z których żaden nie zamierza odstąpić od swojego zdania. Wyraźna jest eskalacja agresji - zaczyna się od drobnych uszczypliwości, a kończy na poważnych obelgach i zniewagach. Psychologowie tłumaczą tak wysoki poziom agresji tych wypowiedzi przekonaniem o anonimowości użytkowników Internetu. Prowadzi to do odrzucenia - hamujących ich w analogicznej sytuacji w realnym świecie - norm społecznych, co owocuje brakiem poczucia odpowiedzialności za napisane wypowiedzi. Dla wielu ludzi Internet bywa też miejscem odreagowania skrywanych frustracji.
Termin flame war jest używany także jako określenie długich, gorących dyskusji, nawet jeśli nie pojawiają się w nich obelgi.
jak kazdy pewnie zdążył się zorientować, duzo ostatnio było niedomowien, problemów, kilka kłotni. a co za tym idzie - leave. taaaak...proponuje roztrzasac wszystkie problemy tu, moze ktos z osob postronnych bedzie w stanie pomoc. zawsze osoba patrzaca z boku ma cos madrzejzego o problemie do powiedzenia. co wy na to?
Offline
zrobie sonde, niech azdy zaglosuje kto z kim najwiecej bedzie sie klócił ;]
a tak, to wyjasnienia czas zacząć.
sprawa z phareą. mysle ze należą sie niektorym wyjasnienia od paru osób. zobaczymy co kto ma do powiedzenia. pharea odszedl z klanu. problem? miedzy nim a nawrotem.
osobiscie uwazam ze powinien wrocic, niezle sie dogadywal z resztą klanu, wszystko bylo ok i pomagał, gdy ktos potzrebował pomocy (ofkozz w miarę możliwości). problem w tym, ze ..ee tam, nie ja to mam napisac tylko Nawrot. i Pharea tez powinien.
więc?
Ostatnio edytowany przez MonaLisa (2008-01-08 10:58:11)
Offline
Wiec tak, z racji iz jestem tu jedym z niewielu ludzi potrafiacych trzymac nerwy na wodzy, napisze tak: poczekajmy az sprawa ostygnie. W tej kwestii nikt nie jest niewinny. Phaera tez nie okazal nalezytego szacunku, jeden prowokowal drugiego, zaden nie wykazal sie rozsadkiem. Decyzje pozostawiam Nawrotowi, mimo ze upiera sie przy swoim. Starzy, antyczni filozofowie, na ktorych pogladach opiera sie nasza cywilizacja mawial: "poczekamy, zobaczymy".
Offline
wiesz co bedzie jak bedziemy czekac?? proponuje tlyko troche zaczekac, az kazdy bedzie mial mozliwosc zajeca jakiegos stanowiska w tej sprawie i tyle. i podjac stosowną decyzje.
btw-> ty trzymasz nerwy na wodzy? nie zawsze..
Offline
[HA]
JA swoje powiedziałem ;p
Offline
[HA]
Wczoraj sie wygadalem na ten Temat i nie mam zamairu do tego wracać bo tylko się denerwuje....
Offline
to sie nie denerwuj pokemonie
to jest po to zeby wszystko wyjasnic. kazdy wie ze zdrowa konfrontacja jest dobra. jak leny bedzie mi pisal na gygy swoja wersje, a ty mi nagygy swoja wersje to ja nic nie pomoge. sami sobie je piszcie i ustalcie jak było. a przy okazji caly klan bedzie mial szanse sie na ten temat wypowiedziec i ocenic sytuacje, ewentualnie cos doradzic. ^^
Offline
[HA]
ja nie mam juz znim nic do ustalanie moja decyzja padła.
Offline
[HA]
Nawrot napisał:
obrazki sa kozackei i moga byc mozesz mówic że źle robie ja zdania nigdy nie zmieniam bywaja wyjatk iże tak a jest ich bardzo mało Ost za czasow AoW sam wiedział jaki jestem tylko 1 raz mi sie zdazylo nei trzymac na swoim ;p
Offline
[HA]
MOna DAJ 1 konkretny powod dla ktrego mailbym zmienic zdanie ?
Offline